W Białej Podlaskiej odnotowano niepokojący przypadek oszustwa, w którym 40-letnia kobieta padła ofiarą fałszywych inwestycji giełdowych. Zachęcona reklamą telewizyjną, poszła w ślady wielu innych, którzy, licząc na zyski, stracili znaczną sumę pieniędzy. Straty oszacowano na niemal 150 tys. zł. Policja apeluje do mieszkańców o rozwagę w podejmowaniu decyzji finansowych.
Wszystko zaczęło się od reklam telewizyjnych dotyczących platformy inwestycyjnej, które przyciągnęły uwagę mieszkanki powiatu. Kobieta, wypełniając formularz zgłoszeniowy dostępny w Internecie, nawiązała kontakt z osobą podającą się za pracownika firmy inwestycyjnej. Po tej wymianie informacji, założono jej portfel inwestycyjny, a w kolejnych miesiącach otrzymywała sugestie dotyczące inwestycji oraz prośby o dalsze wpłaty pieniędzy na wskazane konta bankowe.
Gdy po pewnym czasie pokrzywdzona zaczęła dopytywać o możliwość wypłaty zysków, które według zapewnień wyniosły aż 180 tysięcy dolarów, usłyszała o konieczności opłacenia prowizji. Niestety, nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest to oszustwo. Od czerwca, gdy zaczęła inwestować, początkowo nie budziło to jej wątpliwości. Dopiero po czasie, gdy zatrzymały się wypłaty, a kontakt z rzekomymi doradcami urwał się, kobieta zrozumiała, że padła ofiarą przestępczego procederu.
Obecnie policja prowadzi śledztwo w tej sprawie, starając się ustalić wszystkie okoliczności związane z działaniami oszustów. W związku z tym incydentem, mundurowi przypominają mieszkańcom o weryfikacji wszelkich portali i giełd inwestycyjnych oraz ostrożności przy kontaktach z osobami oferującymi usługi finansowe. Uczulają, że tylko zachowując czujność można uchronić się przed utratą pieniędzy oraz oszczędności.
Źródło: Policja Biała Podlaska
Oceń: 40-latka straciła niemal 150 tys. zł na rzekomych inwestycjach giełdowych
Zobacz Także
